Freitag, 1. Februar 2013

Karnawalowo

Przyczailam sie za firanka z laptopem, zapalilam swieczki, zaczadzilam moje krolestwo przeslodzonym olejkiem zapachowym z serii orientalnych, pozarlam batona i oto jestem, po 9 dniach intensywnej pracy na oddziale internistycznym. Przy czym nie zaniedbuje zycia towarzyskiego, ktore w okresie karnawalu obfituje w rozne okazje i przyjecia, nie zaniedbuje rowniez moich czerwonych wdzianek, ktore sprawilam sobie kiedys, bedac przekonana (po lekturze jakis badziew) ze czerwien poprawi mi krazenie, ktore jest niepokojaco i chronicznie niskie. Dzisiejszego wieczoru zaprezentuje mnie w iscie bijacym po oczach krwistym wydaniu oraz, dla odmiany, mojego faceta korzeni wschodnioeuropejskich :D

bluzka:zara; spodnica:h&m; buty: no name; naszyjnik: hallhuber

moj facet: sweter mustang; spodnie c&a; zegarek:fossil; krawat:hugo boss

Udanych zabaw karnawalowych!